PostHeaderIcon W kręgu X muzy

Tegoroczny oscarowy weekend spędziłem we Wrocławiu. Kiedy w Los Angeles rozkładano czerwony dywan, gawędziłem przy herbatce z Edwardem Kaliszem, jaślaninem związanym teraz z miastem nad Odrą. Aktor ten znany z licznych kreacji teatralnych zyskał tamże sympatię widzów na tyle, że zdobył cztery Iglice (81', 83', 84', 85'), nagrody przyznawane przez czytelników wrocławskiego „Słowa Polskiego”. Ma też uznanie władz, jest wszakże laureatem Nagrody Prezydenta Wrocławia.

Reżyser własnych wizji scenicznych. Nauczyciel autorskiego bloku programowego - teatralnego w liceum. Założył wrocławski „Teatr Mały”, który mam nadzieję dotrze także do Jasła.

Zachęcam do obejrzenia portfolio artysty http://www.edwardkalisz.pl/. Miłośnicy X muzy odnajdą naszego krajana jako aktora w filmach fabularnych „Fundacja”, „Generał” czy popularnych serialach „Czas Honoru”, „Prawo Agaty” i innych, udokumentowanych przez  annały  polskiej kinematografii, zanim trafiła tam „Ida”. Byłem ciekaw werdyktu Akademii, wszakże wcześniej wiedziony szumem medialnym, obejrzałem ten film w krakowskim kinie „Kika” jako jeden z 2 widzów. W JDK na 1 seansie było180 osób. Krajowe zainteresowanie tym obrazem - średnie. Nie inaczej we Wrocławiu, jednak tuż po ogłoszeniu wyników rywalizacji prasa dumnie doniosła, że w filmie  swoją rolę odegrały trzy tamtejsze neony: Kwiaty, Modny Strój i Kino.

Jasło nie ma takich odniesień do filmu fabularnego. Pierwsze zapisy o mieście na celuloidowej taśmie, jakie znamy, to niemieckie kroniki filmowe z okresu  okupacji, włączone w późniejsze filmy dokumentalne.


Najbardziej znany obraz powstał pod znamiennym tytułem „Jasło”.  Sygnowany przez Wytwórnię Filmów Oświatowych w Łodzi reżyserował Jerzy Popiel Popiołek, uznany dokumentalista rodem z Jasła. Zdjęcia- Wiktor Prejs, montaż - Anna Kozieja.  Premiera odbyła się w Kinie Syrena 10 stycznia 1967, a w kilka dni potem w jedynym wtedy programie Telewizji Polskiej. Jasielscy autorzy koncepcji tego filmu to Bronisław Wójcik, Czesław Leosz, Mieczysław Wieliczko.
Potem powstał film „Jasło oskarża”. W 1971 był pokazany w 1 i 2 programie TVP. Inicjatorem dokumentu i autorem scenariusza był nasz krajan Zdzisław Wójcikiewicz  z TVP Kraków. Wizualizację ma też przejmującą  historia o obozie głodowym w Szebniach. Znam również czarno - białe  dokumenty "JASŁO MIASTO ODRODZONE" i "MiASto w którym ŻYJEMY".

Inny kolorowy film „Jasło” zrealizowała i pokazała w latach 80-tych telewizja POLSAT.
Telewizja Rzeszów stworzyła według pomysłu Jerzego Dubiela dwa remaki o Jaśle konfrontując fragmenty archiwaliów o mieście ze wspomnieniami jaślan.
Byłem przy dokumentalnym zapisie „Mamy tylko jedno hasło- wygrać musi Jasło” realizowanym przez Telewizję Katowice na okoliczność turnieju miast Jasło - Iława w 1985. Tytułowe zawołanie to moja spontaniczna reakcja na sytuację.

Telewizja Obiektyw ma na swym koncie filmy o regionie. „Szlak naftowy” wpisuje nasze tereny na ciekawy trakt turystyczny. „Nikifor - moje drugie imię” kręcony w Domu Pomocy Społecznej w Foluszu z udziałem pensjonariuszy tej placówki, przedstawia pobyt krynickiego artysty w ówczesnym Sanatorium Przeciwgruźliczym. „Powiat Jasło” opowiada o urokach naszej  ziemi. „Jasło - winne klimaty” to filmik promocyjny.


Znam też produkcję „Karpacka Troja” stworzoną przez Telewizję Polską  wespół z Muzeum Okręgowym w Krośnie. Z sentymentem wspominam film zrobiony na 20-lecie Młodzieżowego Domu Kultury w Jaśle przez Janusza Szewczyka i Władysława Kołodzieja. „Urodzeni w mieście snów”- to opowieść o młodych pasjonatach naszego grodu przez nich skręcony w 2010.

Znakomity dorobek w filmowym dokumentowaniu jasielskich zdarzeń ma Telewizja Jasło. Nadaje też refleksyjne impresje filmowe i reportaże Władysława Kołodzieja i Lecha Polaka. Emituje Serwis Urzędu Miasta z materiałami filmowym Piotra Jurysia. Według Jego scenariusz TVJ zrealizowała dwuczęściowy film „XIX wieczna wieś Beskidu Niskiego”, ze zdjęciami właściciela portalu. Nasza tv udostępnia antenę na filmowe materiały szkolne.

Jasło w filmowym zapisie znamy z archiwalnych już materiałów Tarnowskiej Telewizji Kablowej S.Tar., Telewizji DAMI  GIM-SAT-u , Telewizji Kablowej Jasło w sieci STREAM Communications. Filmy  okazjonalne produkuje renomowane Studio FOTOS. A szwagier ma jeszcze nie wywołany film z wesela zrobiony kamerą 8 mm. Na podobnej szkolił mnie w liceum profesor Kazimierz Rysz.

Ostatnio zadziwiły mnie „Magurskie opowieści” - etiudy filmowe, zrealizowane przez Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych Kultini.  Filmuje się wiele nawet telefonami. Ostatnie „Happy Jasło” to wideoklip Arkadiusza Jurysia.

Najzacniejszym urodzonym w Jaśle twórcą związanym z X muzą jest Jerzy Matuszkiewicz „Duduś”, autor muzyki filmowej do wielu filmów fabularnych  („Nie lubię poniedziałku”) i seriali („Czterdziestolatek”).

Z młodych wybił się Mirosław Pisarek- aktor i kaskader, którego dokonania mnożą się w produkcjach filmowych, często anonimowo, jako Artur był zamieszany w „śmierć” Ryśka w „Klanie”.

Swoistą oprawę tudzież zaciekawienie miała w JDK niedawna premiera filmu „Antoś” stworzonego przez Marcina Rąpałę.

Kino w domu kultury od 19 września 2014 to był wymógł czasu,  Jasło zostało bowiem pozbawione miejsca do wyświetlania filmów bo „Syrena” zakończyła działalność w kwietniu tegoż roku. Natomiast w JDK ongiś funkcjonowało „Kino Bolka i Lolka” z bajkami i „Kino bez filmowych gwiazd” z ciekawostkami. Sam wyświetlałem takie filmy w JDK i MDK,16 mm, kleiłem je, kiedy trzeba. Dość wspomnieć, iż w starym PeDeKu - „Zgodzie” też była, jakiś czas, metalowa kabina operatora.

Urządzano projekcie filmów fabularnych na Rynku. W szkołach bywało kino objazdowe z filmami oświatowymi. Jasło na fali popularności serialu telewizyjnego „Czterej pancerni i pies” przeżyło spotkanie z aktorami i twórcami na stadionie „Czarnych”. Kino „Syrena” odkryłem dla siebie w latach 60-tych.

Było tym magicznym miejscem, gdzie widziałem dziesiątki filmów w tym  pierwszy zapamiętany „Więźniowie Lamparciego Jaru”. Jako nastolatki rozróżnialiśmy chodzenie do kina i na film ?! Bywało, że dla Polskiej Kroniki Filmowej. Czasem, dzięki kasjerce, mamie koleżanki nie musiałem stać w kolejce po bilet, a  bywały 3 seanse dziennie przy kompletach.


To znamienny chichot historii, iż na czas niezbędnej modernizacji Jasielskiego Domu Kultury budynek dawnego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” z XIX wieku stał się bazą dla 65 latka, w tym znowu kina.


Na Wielki Post w marcowym repertuarze nie ma tu nic odwołującego się do chrześcijańskiego znaczenia Męki Chrystusa. Jest to bowiem rzadki motyw różnych gatunków filmowych.
Pamiętamy, czy nie: „ Pasja”,„ Polska Wielkanoc", „Piłat i inni”, „Pamiątka z Kalwarii”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami".
Zwyczajowe oblicza Wielkanocy zawierały też filmy „Chłopi” , „Brzezina” „Wielkanoc”, „Wielki Tydzień”, „Miss mokrego podkoszulka”.
Filmów pasyjnych powstało znacznie mniej niż bożonarodzeniowych pewnie dlatego, że na świętowanie X muza lubi nam serwować radość i pokrzepienie. Godne Święta są wydarzeniem wesołym wprost, natomiast Wielkanocną promienność świętowania, jako Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, zasmuca Jego wcześniejsza śmierć na Krzyżu.

Od 6 marca 2015 mamy w Polsce  filmowe wydarzenie religijne, dramat USA: „Bóg nie umarł”. Szukajmy  tym w filmie, jak i w te Święta, łaski umocnienia wiary  bądź, gdy trzeba, nawrócenia.