PostHeaderIcon 18275 dni antoniańskiego sacrum

W tym roku 6 października wypadał tak jak 18275 dni temu także w niedzielę. Wówczas i teraz religijne Jasło świętowało. Jak przed 50 laty Msza Święta dziękczynna odbyła się z udziałem przełożonego Krakowskiej Prowincji Franciszkanów. W 1963  przeniesiono do nowego kościoła przy ulicach Szopena i 3-Maja łaskami słynącą figurę Świętego Antoniego, co dawało początek obecności jasielskich franciszkanów w tym miejscu. Pamiętam tę chwilę w takim fotograficznym zapisie jednego kadru, jaki prezentuję.

Byłem wówczas ministrantem jasielskiej Fary i w tej roli oficjalnie uczestniczyłem w tej niezwykłej uroczystości. Trzeba wiedzieć czytelnikowi AD 2013, że przed pół wiekiem jedynie wspomniana Fara obejmowała Jasło z przyległymi wioskami swą parafialną pieczą przy czym religijne praktyki sprawowano także w kościółku gimnazjalnym, u sióstr wizytek na Górce i zaimprowizowanej kaplicy Franciszkanów przy ulicy Mickiewicza. Stamtąd to właśnie w uroczystej procesji przeniesiono figurę Świętego Antoniego do nowego kościoła. Ludzi było tak dużo, że nie pomieściła wszystkich nowa świątynia. Sukcesywnie, jedni z potrzeby serca, inni z ciekawości, odwiedzali to miejsce tłumnie przez jakiś czas, choć nie od razu urządzono wnętrze. W efekcie było na wskroś nowoczesne. "Szokowały" zielone ławki i w tymże odcieniu zamykane konfesjonały. Zachwycała przestronność, starsi porównywali strzelistość budowli do poprzedniego przybytku.


           Kiedy bowiem powstawał nowy kościół ludzie jeszcze pamiętali poprzednią świątynię, która zniszczona przez okupanta hitlerowskiego służyła jaślanom zaledwie przez 40 lat. Neogotycka budowla powstała w 1904, a więc niedługo po tym, jak jesienią 1899 roku przybyli do Jasła dwaj pierwsi Franciszkanie i podjęli ten trud. Patronem tamtego gmachu przy ulicy Mickiewicza  był św. Antoni Padewski. Ten sam ocalały z ruin w figurze kiedy po wrześniu 1944 nie było już świątyni i nie było klasztoru. Po przejściu frontu w styczniu 1945, przybył do Jasła o. Jakub Półchłopek.

To on uwierzył, że dalszy pobyt franciszkanów w Jaśle po odnalezieniu Antoniego znów stał się wówczas sensowny w przemienionej z klasztornych zabudowań kaplicy. Pamiętam ten przybytek służący jaślanom 18 lat wraz z przydomowym ogrodem, gdzie kupowaliśmy kwiaty. Dziś w murach klasztoru jest przychodnia zdrowia, w miejscu kościoła KRUS, w miejscu ogrodów bloki, zaś na froncie na skwerze figura patrona Jasła Świętego Antoniego. Podążamy tam procesyjnie na coroczne Imieniny Antoniego 13 czerwca, by nie zapomnieć, gdzie zacny patron wcześniej był zadomowiony. I po wzruszającej liturgii oraz symbolicznym obdarowaniu chlebkami wracamy do Sanktuarium, które dziś jest jedną z kilku parafii jasielskich.
           

O pozwolenie na budowę kościoła starano się od 1949 , jednak ówczesne władze komunistyczne odmawiały. Uzyskano wtedy  jedynie pozwolenie na budowę klasztoru przy ulicy Szopena, obiekt oddano do użytku w sierpniu 1952. W tym czasie franciszkanów wielokrotnie szantażowano, a nawet straszono groźbami wydalenia z Jasła. W 1956 ponowiono starania. Były problemy z lokalizacją. Powstał prężnie działający Komitet budowy: Ojciec gwardian Otto Szmyd i cywile: Karol Polak, Andrzej Lauterbach, Walenty Polak, Ludwik Barszcz, Stanisław Piekarz. Zgodę na budowę świątyni otrzymano 30 kwietnia 1957, wykupiony plac poświecono 23 czerwca, zaś pierwsze sztychy łopatą wykonano 6 lipca tego roku.

Determinacja inwestorów tego dzieła była ogromna. Podziwiano kunszt architekta Zbigniewa Kupca i pomysłowych wykonawców wystroju. Wspominano przy tym liczne przezwyciężone utrudnienia władz, które w trakcie budowy wstrzymywały dostawy budulca, konfiskowały zgromadzone materiały, nakładały na klasztor wysokie grzywny, podatki , kary i domiary. Tłamszono w ten sposób zapał i determinację jaślan.

Do dziś ludzie pamiętają, gdzie wędrował przejęty piasek, metale czy drewno. Nic dziwnego, że w takich warunkach budowa trwała 6 lat, formalnie do 30 września 1963. Od początku wznoszenia murów, aż do zakończenia prac szeptano o konieczności zasypania podziemia planowanego do celów sakralnych bądź duszpasterskich. Ostatecznie część tych zakamarków służy do dziś.


     Decyzją  władz kościelnych z franciszkańskiej oazy 23 lutego 1969 utworzono nową parafię jasielską. Jestem członkiem tej wspólnoty 40 lat - od 20 maja 1973, kiedy to zrządzeniem losu zamieszkałem w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej najpierw przy ulicy Nowotki (dziś 3 - Maja), obecnie przy ulicy Ducala. W 1973 poświęcono też nowe organy.

Do świątyni, w której   chrzczona była moja córka, podążamy w świątek, piątek i niedzielę by, nie wymawiając, pomodlić się, wyspowiadać. Przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą mamy za sprawą grzeszników z całej okolicy ogromne kolejki. Na szczęście za wiernymi przybywają "franciszkom" do pomocy księża diecezjalni, zdarzają się więc spotkania kapłana ze swym parafianinem. Czy wśród wyznających grzechy byli sprawcy profanum; złodzieje  rynien czy ofiar składanych do puszek?

             Świątynia jest często miejscem obchodów świąt państwowych i branżowych, których uwieńczeniem jest składanie kwiatów w miejscach pamięci. Na szczególne chwile kościół zdobią repliki historycznych chorągwi. Liturgię oprawia parafialny chór Antonianum, istniejący od 1976. Powagi wnętrza dodają liczne epitafia i tablice pamiątkowe na ścianach świątyni. Zaczytawszy się uważnie w ich treść dopełnimy wiedzy o ludziach tworzących dzieje Jasła. Biblijne zdarzenia zobrazujemy wpatrując się w przepiękne witraże. Zacheuszki przypominają o konsekracji kościoła, której 11 maja 1980 dokonał ordynariusz przemyski biskup Ignacy Tokarczuk.

             Na codziennej modlitwie spotykam wiernych czcicieli Świętego Antoniego. Kiedy 15-16 października 1995 parafia przeżywała peregrynacje Relikwii Świętego Cudotwórcy z Padwy, z okazji 800-lecia Jego urodzin, zrodziła się  inicjatywa ustanowienia go patronem Jasła. Rada Miasta usankcjonowała tę wolę 27 marca 1996 podczas  uroczystej sesji. Watykański dekret w tej sprawie datowany jest na 20 listopada 1997. Od 1 stycznia 1997 kościół stał się też Sanktuarium Antoniańskim.

W 1999 poświęcono boczną kaplicę jako stałe miejsce Patrona Jasła, w rok później -13 czerwca 2000 odsłonięto pomnik Świętego Antoniego na skwerze, gdzie dawniej rezydowali franciszkanie. W tej okolicy stała figura Świętego Franciszka pod krzyżem, przeniesiona w 1967 roku obok obecnego klasztoru i domu katechetycznego poświęconego 6 maja 1990.


              Parafianie i goście odwiedzający  kościół ufnie modlą się także przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, kierując też wzrok obok na Świętego Maksymiliana, bądź podążają przed obraz Świętego Franciszka. Wszystkim wieczna lampka przypomina o stałej obecności Najświętszego Sakramentu pod oryginalnym krzyżem w głównym ołtarzu. Obok figury Matki Bożej i Świętego Jana Chrzciciela. Wznoszą modlitwy do obrazu Jezusa Miłosiernego. Przyklękają też, by zadumać się pod ukrzyżowanym Chrystusem.


    Opis tego sacrum zdaje się być niepełny, nie porywam się więc na kronikę dziejów franciszkańskiego pobytu w Jaśle, w tym 50-lecie nowego kościoła. Przebogata jest praca duszpasterska w wielu formalnych grupach wspólnotowych. W 1998 zapoczątkowano tu "Noworoczny Dar". Działa rada parafialna.

Fakty, odczucia i zawierzenia, świadectwa wiernych, postaci duchownych franciszkanów i posługujących tu sióstr szarytek, sylwetki ministrantów  tworzą monografię tej wspólnoty. Zapewne  wspomni się w niej o tym,  jak w 1981, 1986,1991,1993,2011 franciszkańskie pielgrzymki z Jasła spotykały się w Rzymie z Janem Pawłem II.

            Warto odnotować, że to nasz franciszkanin święcił w 1990 pierwsze w Polsce jasielskiej boisko do baseballu. Tu ochoczo przygarnięto w świetlicy "Radosna Przystań" najmłodszych parafian. Nieco starszym umożliwiono przyswoić zasady programu "Młodzież w działaniu". Od zawsze nasi ojcowie i bracia w habitach zaskakują jaślan szopką, także tą żywą i grobem pańskim "pilnowanym" przez kolejarzy.

Radowałem się tu wielokrotnie na ślubach krewnych, ale także w zadumie żegnałem zmarłych bliskich i znajomych. Tu dziękowałem niedawno opatrzności za kopę lat przeżytych. Mam wszystkie kolędowe obrazki, zaś w pamięci ich ofiarodawców, którzy odwiedzili nasze mieszkanie. Byłem świadkiem licznych powołań kapłańskich i zakonnych, w następstwie także prymicji rodaków.

    Co roku 4 października czci się tu patrona zakonu - Biedaczynę z Asyżu. Odpust w dzień Patrona Miasta Świętego Antoniego 13 czerwca, wieńczony procesją z Relikwiami, przeżywa całe Jasło.

            Z dumą pokazuję gościom, niezwykłą drogę krzyżową, ładne dzwony i nowoczesny podjazd dla inwalidów jako dowody troski o różne potrzeby wiernych. Stąd transmitowana jest przez Telewizję Jasło niedzielna Msza Święta i inne ważne nabożeństwa. Seniorzy ministranci wydają tygodnik Antoś. Ma to sanktuarium, z duchem czasu, swoją stronę internetową. Komunikatory ułatwiają więź z parafią, ale."Jeśli cudów szukasz idź do Antoniego, Wszelkich łask, dowody, odbierzesz od Niego."